W wywiadzie dla magazynu Ladies’ Home Journal Paula Abdul przyznała się do uzależnienia od silnych leków przeciwbólowych.

Piosenkarka wyznała, że w 2005 roku wykryto u niej ciężki schorzenie neurologiczne o bardzo nieprzyjemnych objawach. Oprócz silnego bólu, który lokalizował się w różnych miejscach ciała, na ciele chorej pojawiły się brzydkie wykwity. Innym objawem było napięcie mięśni i zgrzytanie zębami.

Abdul brała mocne leki. Ich siła wielokrotnie przekraczała moc morfiny.

W krótkim czasie nieznośny ból i pozostałe objawy sprawiły, że chora nie umiała już żyć bez leków.

Piosenkarka przyznała, że w tym czasie była o krok od śmierci wywołanej przedawkowaniem.