O Pawle Szajdzie zrobiło się głośno, kiedy zagrał w sympatycznej komedii romantycznej Pod słońcem Toskanii.

Przystojny aktor zagrał tam Polaka, którym zresztą jest – z pochodzenia.

Rodzice Szajdy są Polakami, on sam urodził się w Farmington w stanie Connecticut. Jak na kogoś, kto całe życie spędził w Stanach, po polsku mówi świetnie. Na tyle, by móc grać w naszych filmach. A tego by pragnął, jak wyznał w rozmowie z Robertem Patoletą.

Na razie wokół Pawła zrobił się medialny szum – zagrał jedną z głównych ról w flmie Andrzeja Wajdy, Tatarak. Zobaczymy, jak długo potrwa.