Po sześciu latach urlopu wychowawczego (prawda, że bardzo długo, jak na gwiazdę?) Joanna Brodzik wraca do pracy na pełny etat.

Mama Jana i Franciszka dostała rolę w teatrze. W spektaklu Di, Viv i Rose aktorka wciela się w postać lesbijki. Dla potrzeb roli Brodzik od pewnego czasu trenuje boks. Próby i treningi są czasochłonne, dlatego większość obowiązków domowych przejął partner aktorki, Paweł Wilczak.

W wywiadzie, jakiego aktorka udzieliła Gali, pada stwierdzenie, że Wilczak został „kurem domowym”. Wszystko odbyło się jednak za zgodą wszystkich domowników. Jak mówi Brodzik, jej synowie są już gotowi do wyfrunięcia z gniazda, a partner otwarty na jej nowe zawodowe wyzwania.

Nasi synowie (…) są pewni siebie, wylulani, wykochani, wytuleni. Wręcz przesyceni obecnością matki – mówi aktorka. – Teraz z ciekawością wyglądają zza drzwi domu i śmiało idą w świat. Wiedzą, że ja tutaj jestem i zawsze będę. Są gotowi, żeby wyskoczyć z gniazda. A ja mogę zająć się sobą

– mówi spełniona mama.

Cały wywiad z aktorką przeczytacie w nowej Gali.

Paweł Wilczak został kurem domowym

Paweł Wilczak został kurem domowym

Paweł Wilczak został kurem domowym

Paweł Wilczak został kurem domowym

Paweł Wilczak został kurem domowym

Paweł Wilczak został kurem domowym