/ 23.04.2009 /
Cezary Pazura ma nerwy na włosku. Byle co wystarczy, by mu podpaść – ostatnio zaatakował na ulicy człowieka. Fakt donosi, że aktor kopał go, wyzywał i krzyczał.
Chłopak tylko zasłaniał się przed kolejnymi razami.
A pewnie chciał tylko zrobić zdjęcie telefonem komórkowym… Albo był najzwyczajniej w świecie podstawiony. Tak czy inaczej reakcja kiepska.