Natura nie poskąpiła jej urody.
To, co odebrał czas, szybciutko i sprawnie podreperowali graficy. Penelope Cruz dodała do tego lekko rozchylone usta oraz przymrużone oczy i oto bogini seksu, przed którą nie przejdzie obojętny chyba żaden facet.
Ona tymczasem wybrała jednego – Javier Bardem, partner aktorki może jednak poczuć się odrobinę zazdrosny, gdy przeczyta wywiad swej kobiety dla GQ.
Jest wspaniałym przyjacielem. Jest oryginalny i niepowtarzalny. Pamiętam plan zdjęciowy Blow. To był tak niesamowity czas! Dziki plan, pełen rock’n\’rolla. Tęskniłam za pracą u jego boku. Przyleciałam do Stanów umiejąc powiedzieć po angielsku dwie rzeczy. Druga z nich brzmiała:
„Chcę pracować z Johnnym Deppem\” – mówi Penelope.
Jej marzenia się spełniły. Teraz z Johnnym promuje kolejny wspólny film. I lansuje się na potęgę.
Podoba się Wam na tej okładce?