/ 06.02.2008 /
Siedemdziesięcioletni zdobywca Oskara, Jack Nicholson twierdzi, że choć Viagra jest mu nie potrzebna, bierze ją w „wyjątkowych sytuacjach\”.
– Lubię spotykać się z pewną liczbą kobiet rocznie, ale Viagry używam tylko, kiedy jestem z więcej, niż jedną – mówi aktor.
Gwiazdor twierdzi, że spał już z ponad dwoma tysiącami kobiet.
– Czasami myślę sobie: \”Cóż, Jack, poznałeś już dużo ludzi, czasami warto byłoby część z nich pamiętać\”. Ale to byłoby jak próba zrobienia zdjęcia Wielkiemu Kanionowi – przeszkodziłoby w delektowaniu się chwilą.