Ta śmierć wstrząsnęła całym światem. 11 sierpnia zmarł Robin Williams. Ciało aktora znaleziono w jego posiadłości w Kalifornii. Robin popełnił samobójstwo. Mówi się, że do targnięcia na swoje życie przyczyniła się walka z depresją oraz leki na chorobę Parkinsona, których skutkiem ubocznym są myśli samobójcze.

Odejście Williamsa skomentowało wiele gwiazd (Rihanna, Jared Leto, Ellen DeGenres). Teraz światło dzienne ujrzało nagranie Robina, jakie wykonał kilka miesięcy przed swoją śmiercią. Video jest dedykowane chorej na raka 21-letniej matce, Vivian Waller. Pochodząca z Nowej Zelandii chora chciała spotkać się osobiście ze swoim idolem, ale nie miała na to sił. Williams chwycił zatem za kamerę i postanowił ją pozdrowić – nagranie wysłał na skrzynkę mailową męża Vivian.

Paradoks – bawił i pocieszał innych, sam zginął przez ustawiczny smutek.

&nbsp

Pokazano video,jakie Williams nagrał niedługo przed śmiercią

Pokazano video,jakie Williams nagrał niedługo przed śmiercią