Polański dokończy film z więzienia
I tak oto powiedzenie, że sztuka nie zna granic, stanie się dosłowne.
Roman Polański najprawdopodobniej dokończy swój najnowszy film z więzienia.
Tak przynajmniej twierdzi scenarzysta Robert Harris, który na Festiwalu Literatury w Cheltenham wyznał, że polski reżyser chciał dokończyć swoje dzieło zatytułowane The Ghost (Duch), by zdążyć na Festiwal Filmowy w Berlinie.
– Może wydawać polecenia z celi – powiedział. – Nie sądzę, aby mógł dzwonić, ale może się komunikować.
Przypomnijmy: Polański został w ubiegłym miesiącu aresztowany w Szwajcarii za gwałt na 13-latce, którego dopuścił się w 1977 r.
W 1978 opuścił Stany Zjednoczone, by uniknąć kary. Od tamtej pory nie wrócił do USA.
Wyjście za kaucją jest w jego wypadku wykluczone, gdyż – jak wyjaśnił szwajcarski minister sprawiedliwości – istnieje duże prawdopodobieństwo, że Polański ponownie ucieknie.
Jeśli jednak reżyserowi uda się ukończyć film na czas, ma gwarantowany sukces. Nic tak nie przyciąga, jak skandal.