Policjanci w New Jersey nie wiedzieli, kim jest Bob Dylan
Potraktowali go jak szarego człowieka.
źródło PromoPic
/ 15.08.2009 /
Czy o taką anonimowość chodzi gwiazdom?
Bob Dylan został potraktowany przez policję w New Jersey jak zwykły zjadacz chleba. Mundurowi nie mieli pojęcia, że mają do czynienia z wielką gwiazdą.
Problem zaczął się, kiedy pewien mieszkaniec zgłosił policji, że „podejrzanie wyglądająca osoba\” kręci się po okolicy.
24-letni funkcjonariusz, który przybył na miejsce, spotkawszy Dylana poprosił go o wylegitymowanie się.
– Nie sądzę, aby miał na jego temat jakiekolwiek pojęcie – powiedział później organizator koncertu piosenkarza. – Z pewnością nie znał jego dorobku.
Oczywiście Dylan nie zrobił z tego powodu żadnego zamieszania. Bardzo uprzejmie podał dowód osobisty. I pewnie nawet się uśmiechnął.