By zwrócić na siebie uwagę, można zrobić tak, jak Alicja Węgorzewska, czyli nachylając się podać niemal piersi na tacy z wyskakującym „bonusem\”.

Można i tak, jak Izabela Kuna, założyć przejrzystą bluzeczkę, niczym kawałek czarnej folii, pod nią gładki biustonosz, a całość przykryć nonszalancko rozpiętym płaszczem.

Oto polska gwiazda w wersji sexy. Podoba się Wam?