/ 14.03.2012 /
Druga młodość?
Dla Ewy Kasprzyk wciąż jeszcze chyba nie skończyła się ta pierwsza.
Aktorka na otwarciu Bistro Warszawa bawiła się tak, by wszyscy mogli zobaczyć, że jest w szczytowej formie.
Lampka wina w ręce, kusa sukienka, parę wygibasów i pozwalanie panom na umizgi, gdy (najprawdopodobniej) mąż nie patrzy.
Ech, kocica!