Anny Popek zrobiło się… dużo. Nie w tym fizycznym sensie, a słownym. Dużo się o niej mówi, czyta i pisze. Dużo też jej oglądamy – prezenterka nie stroni od imprez, pojawia się też w Gwiazdy tańczą na lodzie, chociaż sama już nie tańczy…

Jej znajomi podejrzewają, że robi to, żeby „nie wypaść z obiegu\”, czyli aby wciąż być atrakcyjną medialnie. W ten sposób nie straci pracy.

– Kompetencje i doświadczenie już nie wystarczą, by utrzymać się na wizji – mówi jej kolega w rozmowie z Rewią. – Dziś trzeba robić wiele szumu, by nie wygryzły cię młodsze.

Problem w tym, że te \”młodsze\” robią jeszcze większy szum. Walka na rozgłos?