Informacja o powrocie Kai Paschalskiej do „muzyki” szumnie obiła się w mediach społecznościowych i portalach plotkarskich.

Zobacz też: Ależ się zmieniła! Pamiętacie Kaję Paschalską z Klanu? (FOTO)

Wokalistka nie nagrywała od 14 lat, dlatego oczekiwania fanów były spore. Niestety jej najnowszy utwór Karma jest po prostu… klapą.

Tak przynajmniej sądzi większość Internautów, którzy zarzucają wokalistce brak odpowiedniej dykcji. A szkoda, ponieważ piosenka wpada w ucho i gdyby nie trudności z wypowiedzeniem najprostszych wyrazów, to utwór mógłby zdobyć serca Polaków.

Niestety Kaja nie wykorzystała do końca swoich zdolności wokalnych.

Internauci są podobnego zdania:

Ogólna konwencja piosenki fajna, aczkolwiek mnie osobiście drażni taka maniera w sposobie śpiewania jakby miała „kluchę” w gardle 😑

Wpada w ucho 👌😊
Trzeba tylko popracować nad dykcją, bo momentami śpiewa przez zęby i trochę to przeszkadza w odbiorze 😕

no fajnie nawet… szkoda tylko, ze nic nie rozumiem. Gdzie jest dykcja? :>

Z naszej strony możemy jedynie zaproponować wizytę u logopedy.

Zobacz też: JAK CI SIĘ PODOBA TWÓJ BIUST? – CZYLI CO ZNAJDZIEMY W JOY’u

A może mylimy się pod tym kątem i jej utwór rzeczywiście jest w porządku?

Powrót Kasi Paschalskiej do muzyki to PRAWDZIWA KLAPA?

Powrót Kasi Paschalskiej do muzyki to PRAWDZIWA KLAPA?

Powrót Kasi Paschalskiej do muzyki to PRAWDZIWA KLAPA?

Powrót Kasi Paschalskiej do muzyki to PRAWDZIWA KLAPA?