Jakiś czas temu EL James zaskoczyła wszystkich wydając kolejną część 50 twarzy Greya. Tym razem narratorką jest nie Ana, a Szary. Nie jest to kontynuacja przygód uległej i jej pana, a historia, którą już znamy przedstawiona z perspektywy Greya. Jednym słowem: „nudy”. Dialogi, maile – wszystko jest skopiowane z pierwszej części. To swoista powtórka, która pozwoli autorce zarobić kolejne miliony. Co ciekawe Ericka James początkowo nie wydawała się taka pazerna. Po sukcesie trylogii o Szarym nawet nie kupiła wielkiej rezydencji i zapewniała, że nie zależy jej na pieniądzach. Zresztą zapowiada się na to, że w ciągu najbliższych lat to właśnie autorka 50 twarzy… zostanie najlepiej zarabiającą pisarką na świecie wyprzedzając samą J.K. Rowling.

W każdym razie, wczoraj Stephanie Meyer poinformowała świat, że napisała koleją książkę. Kolejną część sagi Zmierzch. Pisarka najwidoczniej nie zniechęciła się po klapie Intruza.

O czym jest Zmierzch: Life&Death. Cóż, to skomplikowane. Skomplikowane i jakby trochę znajome. To opowieść o miłości między człowiekiem i wampirem, tylko nie mówimy tym razem o Belli i Edwardzie, a o Beau Swan i Edythe Cullen. Tym razem to ONA jest wampirem, a ON człowiekiem. Dialogi, jak w przypadku Greya pozostały identyczne jak w Zmierzchu.

Wróżycie Meyer powrót na języki? Czy może stwierdzicie jak my, że pisarka nie popisała się tym razem oryginalnością.

Powstał nowy Zmierzch! O czym jest Life And Death?