Prawdziwą pasją Cary Delevingne nie jest modeling
To tylko źródło dochodów.
Jest najbardziej rozchwytywaną modelką na świecie, nie ma modowego magazynu bez wzmianki o niej, w kampaniach prestiżowych domów mody (współpracowała m. in. z DKNY, Burberry, Mulberry, La Perlą) pojawia się z zawadiackim uśmieszkiem . „Wybieg jest miejscem dla niej” – można by pomyśleć, ale fakty są całkiem inne. Cara Delevingne od dziecka marzy o filmach. Modeling to tylko sposób na opłacenie rachunków.
– Modeling jest świetną pracą, doceniam wszystko, co mi przyniósł, ale to nie jest prawdziwa pasja. Od kiedy pamiętam, zawsze chciałam grać w filmach. Nie od zawsze kochałam aparaty i kamery, ale istotą modelingu jest uświadomienie sobie, że aparat jest obecny przy pracy i jak dobrze przed nim wyglądać. Z aktorstwem jest odwrotnie, możesz kompletnie nie być świadomy kamer. Aktorstwo to moja prawdziwa pasja – mówi modelka.
Delevingne już rozpoczęła swoją karierę na wielkim ekranie. Film The Face Of An Angel wejdzie do kin pod koniec 2014 roku, Cara gra w nim główną rolę.
Jeśli włoży tyle pracy w granie, ile włożyła w modeling nie mamy wątpliwości – czeka ją świetlana kariera.