Najnowsze ustalenia w sprawie napadu rabunkowego, w którym ucierpiała Kim Kardashian (35 l.).

Zobacz też: Takiej decyzji po Kim Kardashian NIKT się nie spodziewał!

Według najnowszych doniesień francuska policja wpadła już na pierwszy trop, który może okazać się kluczowym w dochodzeniu.

Przypomnijmy, że przez pierwsze dni jedynym śladem w śledztwie były zeznania concierge’a, który wpuścił napastników do apartamentu córki Kris Jenner.

Tymczasem, jak podaje Daily Mail, w pobliżu rezydencji znaleziono kamień szlachetny, który najprawdopodobniej należał do Kim.

Funkcjonariusze przypuszczają, że jest to część łupu, który został skradziony celebrytce.

Obecnie materiał przekazali do laboratorium, aby sprawdzić, czy pozostawiono na nim DNA sprawców.

Jak twierdzi osoba powiązana ze śledztwem:

Element ukradzionej biżuterii został znaleziony w pobliżu budynku i został prawdopodobnie upuszczony przez gang. To sugeruje, że kryminaliści mogli popełniać błędy, bo działali w dużym pośpiechu.

Jeśli okaże się, że na kamieniu pozostawiono odciski palców, to policja będzie blisko złapania napastników.

Zobacz też: Kim Kardashian została… napadnięta i okradziona!

W napadzie ukradziono rzeczy warte około 11 milionów dolarów. Celebrytka straciła m.in. drugi pierścionek zaręczynowy, który kosztował około 3,5 miliona funtów.

Przełom w sprawie napadu na Kim Kardashian!

Przełom w sprawie napadu na Kim Kardashian!

Przełom w sprawie napadu na Kim Kardashian!