Super Ekspress podążył śladem Joanny Liszowskiej, która wypoczywa w austriackim kurorcie Kaprun. Niestety, jak donosi gazeta, Liszowska jest przygnębiona.

Smutek napadł ponoć aktorkę w ostatni weekend, podczas dyskoteki. Zamiast bawić się w towarzystwie, Liszowska miała umknąć do hotelowego pokoju. Spędzała czas samotnie.

Gazeta pisze, że aktorka siedziała przy balkonowym stoliku zastawionym whisky i innymi napojami. Ale nawet alkohol nie poprawił jej humoru. Wsparła smutno głowę na ręku i melancholijnie patrzyła przed siebie. Smutne oczy aktorki same się zamykały – pisze Super Ekspress i podejrzewa, że przyczyną smutku może być rozstanie z narzeczonym Tadeuszem Głażewskim.

Cały news i fotka smutnej Liszowskiej na stronie Super Ekspressu.