Bohaterem niedzielnej Uwagi był Radosław Majdan.
Rozmowa dotyczyła przeszłości i planów Majdana, który niedawno skończył 40 lat.
Okazuje się, że były mąż Dody ma apetyt na… karierę muzyczną. Piłkarz od dawna marzył o tym, by zostać muzykiem. Kiedyś wraz z kolegami założył nawet zespół, który nazywał się The Trash. Dziś wspomina, że początki na scenie były bardzo trudne.
Ale Radosław się nie zraża – swe marzenia chce realizować jako 40-latek.
Rafał Brzozowski, który udzielał Majdanowi pierwszych lekcji gry na gitarze mówi:
– Wiem, że teraz poważnie zabrał się za muzykę i liczę, że nie będzie to tylko słomiany zapał. On jest sportowcem, lubi walczyć i jest przyzwyczajony do intensywnego treningu.
Czyżbyśmy wkrótce mieli usłyszeć singiel Majdana?
My się go boimy… ale kto wie! W końcu Radosław przez 6 lat żył z Dodą. Może czegoś się nauczył?