Ta sprawa mocno poruszyła opinię publiczną. Kilka dni temu żona radnego PiS z Bydgoszczy, Rafała Piaseckiego, zamieściła w sieci drastyczne nagranie, na którym słychać, jak jej mąż krzyczy na nią, wyzywa i grozi.

Nagranie stało się dowodem w sprawie przeciwko Piaseckiemu. Karolina Piasecka postanowiła przerwać milczenie, a zgromadzone dowody wykorzystać w sądowej walce.

Sam radny nie pełni już funkcji, którą piastował przez minione siedem lat. Piasecki zrzekł się mandatu radnego „w związku z brakiem dalszej możliwości pełnienia funkcji.”

Bohater skandalu zdecydował się też zabrać głos w bulwersującej sprawie. W rozmowie z magazynem Polska i Świat powiedział reporterce:

Ja do tej pory ponad wszystko kocham żonę i kocham moje dzieci. Natomiast odnosząc się do samego nagrania: jest drastyczne. Ja bardzo przepraszam, przepraszam po raz wtóry moją małżonkę za to. Przepraszam cię, Karolino, moje dzieci, które być może muszą tego słuchać. Przepraszam całą opinię publiczną. Nie ma słów wytłumaczenia. Nawet to, że byliśmy na balu karnawałowym i byłem pod wpływem alkoholu, nie tłumaczy mnie z tego.

Trwa sprawa rozwodowa Piaseckich oraz dochodzenie w sprawie przestępstwa znęcania się.

Więcej na ten temat przeczytacie na portalu tvn24.pl.

Rafał Piasecki skomentował drastyczne nagranie, które żona umieściła w sieci