/ 08.11.2008 /
Rihnanna zemdlała na scenie podczas niedawnego koncertu z Chrisem Brownem, który miał miejsce w Sydney, w Australii.
Na materiale filmowym widać, jak Rihanna skulona szybko ucieka ze sceny. Zemdlała rzekomo zaraz po tym, jak wbiegła za kulisy.
Rzecznik oświadczył, że piosenkarka miała po prostu przegrzany organizm.
– Wybiegła, żeby złapać oddech i napić się odrobiny wody – uciął krótko.