/ 08.10.2011 /
Klub go-go?
Nie, to koncert Rihanny w Liverpoolu.
Gwiazda przygotowała show, które można było pomylić w występami dziewczyn z klubu ze striptizem.
Najpierw pokazała się w kusym, połyskującym płaszczyku, by później zrzucić go i tańczyć już tylko w kolorowym bikini.
Tańczyć? Raczej wić się.