Czy Rihanna (28 l.) może mówić o naprawdę dużych problemach, po tym, jak zlekceważyła organizatorów i fanów na koncercie w Nigerii?

Okazało się, że wokalista miała bez podania przyczyn nie pojawić się na festiwalu, mimo że dostała honorarium! Jaka jest jednak prawda?

Zobacz też: WOW! Ten występ Rihanny przejdzie do historii?! (VIDEO)

Jak donosi TMZ, Chris Ubosi, właściciel firmy Megalectrics, wniósł pozew do sądu przeciwko Riri, ponieważ ta miała „nie wywiązać się” z kontraktu.

Mężczyzna wyznał, że podpisał dokumenty z „przedstawicielami artystki” na koncert w Nigerii w 2013 roku i nie doczekał się jego realizacji.

W kontrakcie zapisano, że wokalistka otrzyma 425 tysięcy dolarów za 65-minutowy koncert. „Przedstawiciele” Riri wynegocjowali jednak, że piosenkarka otrzyma na wstępie 160 tysięcy dolarów.

Co ciekawe, organizatorzy zostali poproszeni o przełożenie koncertu, a Rihanna miała ogłosić nową datę koncertu na swoim Facebooku.

Problemy pojawiły się wtedy, kiedy mimo wielokrotnie ponawianych prób kontaktu, wokalistka nie umieściła żadnej informacji w mediach społecznościowych.

Zobacz też: Amerykańskie media o Margaret: W końcu wróciła PRAWDZIWA Rihanna! (VIDEO)

Z tego względu Ubosi zerwał umowę, żądając przy tym zwrotu swoich pieniędzy.

Niestety właściciel Megaletrics musiał się nieźle zdziwić, ponieważ „przedstawiciele” bardzo szybko zniknęli ze wszystkimi pieniędzmi!

Ta sytuacja sprawiła, że pozwał Rihannę, Jay’a Z oraz całą firmę Roc Nation, twierdząc, że został oszukany.

Portal TMZ podał jednak informację o tym, że słynna wokalistka…. nic nie wiedziała o tej sprawie!

Dodatkowo nie dostała żadnego wynagrodzenia, więc biznesmen po prostu padł ofiarą oszustów!

W sprawie wypowiedział się również rzecznik artystki, który stwierdził, że:

Rihanna, Roc Nation czy ktokolwiek związany z nimi osobiście oraz zawodowo nie kontaktował się z tą osobą. Niestety ten mężczyzna został oszukany. Rihanna ani Roc Nation nie wzięli żadnych pieniędzy za to wydarzenie.

Zobacz też: Rihanna zachwyca swoją najnowszą stylizacją? (FOTO)

Biznesmen zatem dostał ogromną nauczkę, aby nie kontaktować się poprzez „pośredników”, a bezpośrednio z menadżerami artystki. W innym wypadku można się naprawdę srogo zawieść.

Rihanna ma problem? Została POZWANA za koncert... który się nie odbył!

Rihanna ma problem? Została POZWANA za koncert... który się nie odbył!