Ma blisko 100 milionów na koncie, światową sławę i dostaje masę ubrań od najlepszych projektantów, ale, gdy stoi przed wielką garderobą mówi: „Nie mam w co się ubrać”. W końcu Rihanna jest kobietą, a kobiety już tak mają…

Oczywiście RiRi ma pod górkę, bo, jako gwiazda wielkiego formatu, nie powinna zakładać dwa razy tego samego. Tak więc jej piękne ciuszki po jednym założeniu idą pod młotek.

Stylista piosenkarki wspominał ostatnio, z jakim problemem musiała się zmierzyć w maju ówczesna dziewczyna Drake’a:

Koniec maja, a my już wykorzystaliśmy wszystkie stroje z jesienno-zimowych kolekcji! To koniec. Ubrania się skończyły! – wspomina.

O zgrozo!

Wydawałoby się, że dla RiRi to nie problem. W końcu zawsze mogłaby wyjść w samym stroju kąpielowym. W końcu zdarzało się.

Rihanna nie ma czego na siebie włożyć!

Rihanna nie ma czego na siebie włożyć!

Rihanna nie ma czego na siebie włożyć!

Rihanna nie ma czego na siebie włożyć!

Rihanna nie ma czego na siebie włożyć!