Informacja o tym, że Rihanna przytyła 12 kilogramów szybko „przetoczyła się” przez media społecznościowe. Fani nie mogli uwierzyć, że ich idolka w szybkim czasie przybrała tak wiele na wadze.

Niemal od razu pojawiły się komentarze, które uderzały w jej sylwetkę. Natomiast tabloidy prześcigały się w wymyślaniu plotek na temat jej domniemanej choroby/ciąży/nawyków żywieniowych.

Jaka jest prawda w tej kwestii, to zapewne wie jedynie artystka oraz jej najbliższe towarzystwo. Tymczasem jedna z fanek piosenkarki nagrała ją w sklepie, kiedy kupowała bardzo niezdrowe jedzenie.

Wokalistka wraz ze swoją przyjaciółką Melissą Forde trzymała w ręku czipsy i inne rzeczy, kiedy pewna kobieta nagrywała całą sytuację. Forde wówczas nie wytrzymała i krzyknęła, aby „przestano oceniać RiRi”.

Jakiś czas później film z „incydentu” pojawił się w internecie. Sytuację szybko skomentowała sama zainteresowana, która zapytała retorycznie:

Czy ktoś nazwał mnie zbyt grubą?

Do wypowiedzi dodała trzy emotikony, które świadczyły, że nic nie robi sobie z krytyki na swój temat.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rihanan uderza w hejterów, którzy wyśmiali jej figurę!

To jednak nie tłumaczy, dlaczego tak bardzo przybrała na wadze. Niestety wiele wskazuje bowiem na to, że piosenkarka może mieć problemy z tarczycą. Według niektórych źródeł może cierpieć na Hashimoto, które powoduje m.in. nagłe skoki wagi.

Miejmy zatem nadzieję, że barbadoska artystka poradzi sobie ze swoim problemem. Choć z drugiej strony… ona nie widzi w tym wielkiego problemu.