W związku z płytą, która ma ukazać się już na dniach, Rihanna ma teraz pełne ręce roboty.

Nic dziwnego, że nawet będąc na imprezie, piosenkarka nie może przestać myśleć o goniących ją terminach. W miniony weekend prosto z jednego z najmodniejszych klubów w Los Angeles, gwiazda udała się więc do studia nagrań, gdzie do rana pracowała nad najświeższymi kawałkami.

Skąd ten pośpiech?

Nieoficjalnie mówi się, ze w dniu premiery krążka Unapologetic Rihanna wreszcie publicznie przyzna się do powrotu do Chrisa Browna. To chyba tłumaczy, dlaczego artystka robi wszystko, aby zdążyć na czas z przygotowaniem materiału…

Rihanna prosto z imprezy wylądowała w studiu (FOTO)