Wczoraj miała miejsce rozprawa sądowa dotycząca R.Kelly’ego i dziecięcej pornografii. Media miały nadzieję, że proces, który ciągnie się już od kilku lat zostanie wreszcie rozstrzygnięty.

Rozprawa będzie miała dalszy ciąg w poniedziałek – wszystko przez to, że podczas przesłuchania świadków wyszły na jaw nowe fakty, a oskarżony nie ma zamiaru współpracować.

Jakie nowe fakty konkretnie? To nie zostało podane do wiadomości publicznej (ale znając życie pewnie niebawem wypłyną). Prokuratorzy wyjawili za to, że na osławionej taśmie, na której R.Kelly uprawia seks z 14-letnią dziewczynką, piosenkarz po stosunku oddaje mocz na partnerkę.

Kelly przyjął nową linię obrony – ponoć upierał się, że to nie on jest utrwalony na taśmie.

Prokuratorzy zapowiedzieli też, że nie spoczną, dopóki artysta nie wyląduje za kratkami.