Robert Janowski przyznał się, że statuetki, które dostał w różnych konkursach popularności trzyma na półce wysoko pod sufitem. A że oprócz kolekcjonowania statuetek lubi też zbierać letnie czapki, jego figurki paradują teraz w bejsbolówkach.

Janowski stanie wkrótce do boju m. in. z Kingą Rusin oraz Krzysztofem Ibiszem. Będą się zmagać w boju o statuetkę Wiktora Publiczności 2007. Muzyk wystąpił we wtorkowym programie Dzień dobry TVN. W scenerii krakowskiego Rynku przyznał, że na razie odpoczywa po wyczerpującym występie w „Tańcu z Gwiazdami”.

Pokazuję Kraków mojej żonie powiedział Janowski.

Robert ma już na swoim koncie kilka nagród przyznanych w konkursach popularności. W domu trzyma dwa Wiktory i trzy Telekamery. Czy i w tym roku publiczność nagrodzi prowadzącego program „Jaka to melodia”? Jak sam powiedział, Wiktor Publiczności to szczególnie cenna nagroda. A poza tym przydałaby się pewnie jeszcze jedna podstawka pod czapeczkę!