Robert Kozyra, który w nadchodzącym sezonie zasiądzie za jurorskim stołem Mam talent, przyznał, że to nie on gra pierwsze skrzypce w grupie:

– Agnieszka starała się rządzić, a ja się podporządkowałem. To nie jest dla mnie żaden problem – powiedział juror.

Kozyra zaznaczył, że zarówno z Chylińską, jak i z Foremniak pracuje mu się naprawdę fajnie:

– Bardzo dobrze nam się pracowało. Dziewczyny są otwarte, zawodowe, pomagały mi, wyjaśniały niuanse techniczne. Jak bliżej się poznaliśmy, zaczęliśmy się naprawdę dobrze bawić.

Zdaniem Kozyry Mam talent góruje nad X-Factorem:

– Gdy porównuję Mam talent! i X Factor, odnoszę wrażenie, że u nas można usłyszeć dużo bardziej merytoryczne uwagi. Ja nie chciałbym, żeby Michał Szpak skupiał się na kolorze lakieru do paznokci i wysokości obcasów, bo to jest kiepskie i wróży krótki, acz kolorowy żywot w show-biznesie. Najważniejszy jest repertuar – mówi juror MT.

Zgadzacie się z nim?

Czytajcie więcej: Magda Mołek szybko chce wrócić do pracy

\"\"

\"\"