Robert Pattinson (24 lata) jest świadomy tego, jak wiele dostał już od życia. Dlatego uważa, że w jego przypadku może się sprawdzić scenariusz, o którym myślał, gdy był młodszy:

– Zawsze podejrzewałem, że jeśli komuś zdarza się zbyt wiele dobrych rzeczy, to powinien umrzeć mając 30 lat – filozofuje aktor. – Tak… Wygląda więc na to, że odejdę stąd z trzydziestką na karku. Myślę, że Bóg mówi coś w rodzaju: „Hej, nie powinieneś był prosić o zbyt wiele\”.

Rob dodał, że niezręczną jest sytuacja, gdy on idzie ulicą, a wszyscy nieznajomi wokół wiedzą, kim jest, co robi i znają różne detale z jego życia.

Zdaje się, że Kristen Stewart nie jest jedyną aktorką z ekipy Zmierzchu, która ma problem ze sławą.