Jemma Pixie Hixon ma wszystko, czego potrzeba, by zostać gwiazdą – urodę i talent. Zawsze marzyła, by śpiewać.

I śpiewa, robiąc karierę. Dziewczyna została nawet wielką sensacją w Chinach.

A wszystko to nie opuszczając pokoju. Dosłownie, bo Jemma cierpi na agorafobię, lęk przed światem zewnętrznym i otwartymi przestrzeniami. Od dwóch lat nie opuściła swojego domu.

Wszystkie nagrania powstały w jej pokoju, w którym 20-latka śpi i tworzy.

– Od dwóch lat zmagam się z agorafobią – przyznała. – Kiedyś cały czas występowałam i naprawdę chciałam znaleźć sposób, by robić to nadal.

Od czego jest internet i YouTube?

Nagrania dziewczyny są prawdziwym hitem w Chinach i Japonii. Dziewczyna została więc gwiazdą mimo, że od dwóch lat jej jedynym towarzystwem są rodzice, 50-letnia mama Tonia i 49-letni ojciec Mark, w świat zamyka się na przestrzeni 6-pokojowego domu.

Co ciekawe, dziewczyna nigdy nie bała się publicznych występów. Gdy miała 13 lat, wygrała nawet konkurs w telewizji.

– Śpiewałam na żywo i zupełnie mi to nie przeszkadzało, ale zmieniam się w jeden kłębek nerwów, kiedy próbuję wyjść z domu – przyznaje Jenna. – To dziwne, bo wiem, że z logicznego punktu widzenia nie mam się czego bać, ale to zupełnie co innego, gdy faktycznie próbuję to zrobić. Wiem, że bycie online przygotowuje mnie na świat zewnętrzny. Otrzymujesz zarówno wiele negatywnych, jak i miłych komentarzy. To dziwne, gdy myślę, że ludzie w Chinach i Japonii wieszają moje plakaty na ścianach i słuchają mnie na swoich iPodach, podczas gdy nie opuściłam domu od dwóch lat.

Posłuchajcie, jak śpiewa Jemma:

&nbsp