Zosia Ślotała była dzisiaj gościem w redakcji magazynu Joy. Kilka tygodni temu stylistka wzięła udział w #nokameupchallenge i pokazała się internautom bez makijażu, a teraz odpowiada na zadane przez fanki pytania.

Zobacz: Ups! Stylistka, która nie potrafi się ubrać? Horodyńska ostro o Ślotale

Zosia sama wybrała zagadnienia, na które chciała odpowiedzieć. Tak jest najbezpieczniej. Zosia mówiła o treningach z Anną Lewandowską, Ewą Chodakowską i joginką.

Okazuje się, że jogę razem z rodzicami „trenuje” też ich roczna córeczka, Rania.

Aktualnie nie mam niani do mojej córeczki, mój plan treningowy nie jest stały. Dzielę się pilnowaniem małej razem z moim Kamilem, więc jest też tak, że czasem Kamil idzie na trening, czasem ja. Staram się chodzić trzy razy w tygodniu do Ewy Chodakowskiej, natomiast dwa razy w tygodniu wspólnie rodzinnie ćwiczymy jogę. (…) Wtedy moja córeczka też lata wokół nas i też już potrafi zrobić parę fajnych pozycji jogińskich, więc to jest też fajne, że ona od dziecka widzi, jak ćwiczymy i że warto ćwiczyć, i że można aktywności sportowe rodzinnie robić – mówi Zosia w rozmowie z Joyem.

Zobacz: Joga na czas ciąży i porodu – czym jest?

Widok musi być przesłodki!

Roczna córeczka Zosi Ślotały już TRENUJE!

Roczna córeczka Zosi Ślotały już TRENUJE!

Roczna córeczka Zosi Ślotały już TRENUJE!

Roczna córeczka Zosi Ślotały już TRENUJE!