/ 24.07.2013 /
Tish i Billy Ray Cyrus robili już drugie podejście do rozwodu, ale jakoś nie są do końca przekonani, czy chcą postawić ten krok.
Może postanowili się wstrzymać ze względu na lamentujące córki – Noah i Miley ostro protestowały przeciw rozwodowi rodziców. Co ugrały?
Tish i Billy dadzą sobie jeszcze jedną szansę – doszli do wniosku, że dzielące ich różnice nie do pogodzenia, jednak są… do pogodzenia.
– Rozmawiałem z Tish, powiedziała mi, że ona i Billy jednak się kochają i zdecydowali się zostać razem. Chodzą na terapię małżeńską, to pomaga im, są bliżej niż kiedykolwiek – zdradził znajomy małżonków.
Małżonkom z odzysku życzymy powodzenia.