Oto zapanowała era wielkich pup, peruk i krótkich włosów. Kiedyś nie do pomyślenia było, by modelka nosiła np. boba. Długie włosy były obowiązkiem gwiazd – symbolizowały kobiecość i seksapil.

Jednak moda się zmienia – przez ostatnie 12 miesięcy w show biznesie pojawił się nowy i bezsensowny trend – gwiazdy ścinają swoje włosy tuż przy głowie, by codziennie móc zakładać peruki. Beyonce, Rihanna, Rita Ora – żadna z pań nie może pochwalić się już długimi włosami, tylko sztucznymi puklami.

Za to modelki masowo obcinają się na boba. Modę zapoczątkowała Karie Kloss. Podobno w nowojorskich salonach pojawiały się klientki żądające cięcia „na Karlie”.

Teraz z długich pasm zrezygnowała narzeczona Jasona Stathama, Rosie Huntington-Whiteley. Wprawdzie gwiazda nie odważyła się na fryzurę „na Karlie”, ale jej włosy straciły kilkanaście centymetrów na długości.

Jak Wam się podoba nowe wcielenie pięknej Rosie?

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)

Rosie, gdzie się podziały twoje długie włosy?! (FOTO)