Madonna niewątpliwie zasłużyła sobie na miano Material Girl.

Dziennikarze węszący wokół jej nagłaśnianego ostatnio rozstania z mężem odkryli, że to nic innego, jak zagranie pod publiczkę mające zwiększyć sprzedaż biletów na koncerty z nadchodzącego tournee piosenkarki.

Reporterzy dowiedzieli się, że para była gotowa na rozwód już w listopadzie ubiegłego roku, jednak oboje doszli do wniosku, że powolne ujawnianie informacji i podsycanie plotek przyniesie obojgu korzyści materialne. Madonna przewiduje, że na trasie koncertowej zarobić może nawet 300 milionów dolarów. Guy Ritchie zgodził się na taki marketing, chce bowiem, aby dzieci otrzymały w spadku jak największy majątek.

„To małżeństwo nie istnieje już od dłuższego czasu, ale oni wciąż są przyjaciółmi i to w dosłownym znaczeniu. Wyśmienicie się dogadują i oboje opracowali niemal doskonały plan zarobienia niewyobrażalnych pieniędzy na rozstaniu. Chcą to przeciągać tak długo, jak to tylko będzie możliwe. I jak na razie udaje im się, bo Madonna znów jest na okładkach tabloidów na całym świecie\” – twierdzi jeden ze \”szpiegów\”.