/ 09.12.2008 /
Widać, że Rumer Willis za wszelką cenę szuka na siebie sposobu.
Najpierw miała czarną, prostą fryzurkę i z perspektywy czasu widać, że w niej było jej najlepiej.
Później postanowiła zaszaleć – zafarbowała włosy na rudo.
Teraz pozostaje przy nowym kolorze włosów, z tym, że przedłużyła je o karbowane pukle.
Niestety, z każdą zmianą wygląda coraz gorzej, coraz bardziej tandetnie i tanio, jakby obsługiwała ją wyjątkowo kiepska fryzjerka. Czy ktoś jej to kiedyś uświadomi?