Piękna, młoda skóra w wieku 25 lat?

45-letnia Salma Hayek nie ma najlepszych wspomnień związanych z tym okresem. Nie czuła się piękna i seksowna. Zamiast tego cierpiała z powodu depresji spowodowanej silnym trądzikiem.

– Moja skóra? Miałam 25 lat i wyjechałam z Meksyku, gdzie grałam w serialach, żeby zostać gwiazdą w Hollywood, a cały Meksyk się ze mnie śmiał – mówi magazynowi Lucky. – Ledwo dostawałam pracę jako statystka. Chcecie wiedzieć, jak złą skórę miałam? Miałam trądzik. I to taki poważny, że wpędził mnie w bardzo poważną depresję. Nie mogłam wyjść z domu. Budziłam się rano i leżałam dotykając swojej skóry, zanim podniosłam się, by móc przygotować się do spojrzenia w lustro.

– Następnym etapem depresji jest jedzenie – za dużo, albo za mało. Zgadnijcie, jak było ze mną? Byłam gruba i załamana. Nie mogłam wyjść z domu i nie mogłam zapłacić za czynsz.

W końcu Salma zdecydowała się na poważną kurację Accutanem.

– Nie chciałam, ale wyleczył to. Od tamtego czasu moja skóra jest wrażliwa i sucha.

Piękną cerą Salma cieszyła się dopiero zbliżając się do 30-tki. Czasem droga do bycia seksbombą wcale nie zaczyna się w wieku 18 lat.

\"Salma
Salma Hayek w 1999 roku, gdy miała 33 lata – jej hollywoodzka kariera dopiero się zaczynała.