Sara Boruc od dawna jawiła nam się jako elokwentna i „spokojna” kobieta. Wszystko ma jednak swoje granice, co udowodniła jej wypowiedź na Instagramie Agnieszki Woźniak-Starak.

Zobacz też: ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY! Anna Lewandowska idzie na wojnę z hejterami!

Prezenterka, udostępniając prześmiewczą fotografię nawiązującą do nowej ustawy antyaborcyjnej, nie spodziewała się, że ponownie zostanie zaatakowana przez prymitywnych hejterów.

Sara stwierdziła, że „prostaki będą rządzić kobiecymi ****”, co oczywiście nawiązuje do kwestii aborcyjnych.

Jednakże jedna z wypowiedzi pewnej „anonimowej osoby” zbulwersowała żonę Artura Boruca do tego stopnia, że wyznała, iż „żal jej takich śmieci”.

Odpowiedzi hejtera do celebrytki nie warto tutaj przytaczać, ponieważ jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Cała pyskówka zaczęła się od tego, że „anonimowy” mężczyzna wyśmiał poronienie Szulim, do którego doszło kilka lat temu.

Zobacz też: 10 RZECZY, KTÓRYCH MOŻECIE NIE WIEDZIEĆ O SARZE BORUC (FOTO)

Czy reakcja Sary była odpowiednia w tym przypadku?

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Agnieszka Woźniak-Starak (@aganajezykach)

Sara Boruc nie miała litości dla hejtera Agnieszki Woźniak-Starak!

Sara Boruc nie miała litości dla hejtera Agnieszki Woźniak-Starak!

Sara Boruc nie miała litości dla hejtera Agnieszki Woźniak-Starak!

Sara Boruc nie miała litości dla hejtera Agnieszki Woźniak-Starak!