Kupiłam sobie tak wygodny biustonosz, że teraz to aż miło mieć piersi z miseczką F. A będą jeszcze większe…. – napisała niedawno na swoim facebookowym profilu Sara May.
Nikt nie zareagował podejrzeniami, że przyczyną rosnącego biustu jest… ciąża.
Wczoraj celebrytka napisała więc wprost:
Nowy czas, nowe życie, nowe wyzwania i nowe spojrzenie… i wrzuciła zdjęcie podpisane Sara May 5 miesiąc ciąży.
Parę lat temu Sara pisała na swoim blogu:
Wiele dziewczyn nie ma żadnego celu w życiu, poza posiadaniem dzieci i wzięciem ślubu. To oczywiście wina społeczeństwa w jakim żyjemy i wartości jakie są nam wpajane. Nie mówię, że posiadanie dziecka i męża jest złe, ale jeśli staje się głównym sensem życia to niedobrze. Wielu dziewczynom nie przeszkadza bycie krową rozpłodową a rozmnażanie uważają za swój sukces. Sex to jednak strata czasu ! Jest tyle piękniejszych i ciekawszych zajęć w którym można się spełniać!
Jak widać, wokalistka uznała wreszcie, że seks też może piękny.
Gratulujemy!
Zrzut ekranu facebookowego profilu Sary May