Sara May wpadła na pomysł, jak szybko i łatwo przekazywać ludziom swoje idee.

Piosenkarka i blogerka pojawiając się na imprezach coraz częściej zakłada na siebie elementy garderoby z widocznym na nich napisem – przekazem.

Na początku było to słowo „cipka\”. Potem hasło \”no sex\”. A ostatnio takie oto stwierdzenie: \”seks to strata czasu\”.

Tylko dlaczego, pokazując to hasło, Sara tak przy tym wypięła swój ponętny dekolt i odsłoniła brzuch do linii dużo poniżej pępka?

Jak się Wam podobają przekazy Kasi Szczołek?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"