Chciałabym, a boję się – tak można to skwitować.

Sasha Strunin owszem, zrzuci ciuszki, ale nie rozbierze się całkowicie.

Jak donosi Fakt, za kilka dni magazyn dla panów z sesją zdjęciową Sashy w bieliźnie trafi do kiosków.

– Jeszcze nie jestem gotowa na tak odważną sesję – mówi skromnie gwiazdka o nagich zdjęciach.

Dlatego, póki co strategiczne miejsca będą przykryte.