Scarlett Johansson to już zaprawiona w bojach mama. Aktorka urodziła córeczkę we wrześniu ubiegłego roku. Choć macierzyństwo bardzo ją angażuje, Johansson stara się co jakiś czas przypomnieć o sobie. A to pojawi się na gali, a to udzieli wywiadu.

W ostatnim gwiazda wspomina swoją pierwszą reakcję na widok dziecka. Nie, nie rozpłynęła się z zachwytu:

Kiedy już ze mnie wyszła, byłam tak zaskoczona! – zwierza się aktorka w rozmowie z W. – Miałam w głowie bardzo wyraźny obrazek dziecka – tak, jak ono powinno wyglądać. A ona, oczywiście, wyglądała kompletnie inaczej – mówi Johansson.

Była doskonała, ale zupełnie inna, niż ją sobie wcześniej wyobrażałam – dodaje aktorka.

Teraz, rzecz jasna, nie wyobrażam sobie, żeby była inna, niż jest – śmieje się Scarlett.

O tym, co ją spotkało po urodzeniu dziecka, mówi bardzo pięknie:

Miłość jest wprost niewiarygodna. Jest wszechogarniająca – opisuje.

Scarlett nie skarży się na obowiązki i konieczność wstawania w nocy:

Wszystko robię sama. Jestem mamą od początku do końca i uwielbiam to – podkreśla.

Ojcem Rose jest francuski dziennikarz, Romain Dauriac, za którego aktorka wyszła w październiku ubiegłego roku. Media dowiedziały się o ślubie dwa miesiące później.

Scarlett Johansson: Nie tak wyobrażałam sobie córeczkę