Scarlett Johansson postanowiła wypowiedzieć się na temat problemów z odżywaniem. Całą winę zwaliła na media.

Powodem napisania artykułu na ten temat były spekulacje, jakoby sama borykała się z trudnościami z utratą wagi do filmu Iron Man 2.

Denerwuje mnie nieodpowiedzialność tabloidów, które sprzedają pojęcie na temat tego, jak mamy wyglądać – pisze. Twierdzono, że jestem na ostrej diecie pod opieką innych gwiazd, katowana przez trenerów, których tak naprawdę nigdy nie spotkałam. (…) Czyste wariactwo.

Przysiady są do niczego, podciąganie się na drążku jest dla mnie niewykonalne. Nie ma magicznej różdżki, którą można nad sobą pomachać, by nagle dobrze wyglądać w lateksowym, obcisłym kostiumie. Zdrowe odżywianie to zobowiązanie, determinacja i konsekwencja.