Seksowne zdjęcie rozebranej Lewandowskiej wywołało skrajne emocje
Jedni pisali PETARDA! Inni komentowali: Musisz być strasznie ZAKOMPLEKSIONA
Anna Lewandowska jest ambasadorką kilku marek. Trenerka reklamuje między innymi markę bieliźniarską Calzedonia. Zdjęcia Lewandowskiej robione w ramach kampanii zawsze budzą mnóstwo skrajnych emocji.
Zobacz: Ile Anna Lewandowska przytyła w ciąży? (VIDEO)
Kiedy kilka miesięcy temu w sieci pojawiło się zdjęcie Anny w rajstopach, zaczęto komentować, że fotografia została retuszowana, a Lewandowskiej wydłużono nogi. Trenerka dementowała plotki – osobiście pisała, że zdjęcie pokazuje jej nogi, a grafik wcale ich nie wydłużał.
Tym razem Anna przesłała komentarz motywacyjny wraz z innym zdjęciem promującym produkty marki. Na fotografii widać Lewandowską siedzącą w ciemnych rajstopach. Żona Roberta Lewandowskiego ma odsłonięte ramiona. Anna pisze:
Droga!
Odkryj swoją kobiecość, a da Ci to pewność siebie!
Zacznij marzyć! To nic nie kosztuje!
Buduj mądrą, mocną, szczęśliwą siebie.
Krok po kroku.
Na Instagramie Anny zawrzało:
– Petarda Pani Aniu!?? – piszą fani.
Inni są bardziej sceptyczni:
– Super wyglądasz ale przez takie zdjęcia potem miliony lasek maja kompleksy #niepopieram – zauważył ktoś.
– Mega seksownie! – padają komplementy.
– Sexi mama! – pisze ktoś jeszcze.
Zachwyt jest wszechobecny:
– Jedno z najbardziej kobiecych zdjęć jakie widziałam, brawo – piszą fani Anny.
Inni zauważają, że coś jest z tym zdjęciem „nie tak”:
– Dziwne to zdjęcie w fotoshopie wycieli kawałek nad noga tam brzuch być powinien… – pada komentarz.
Czytaj: Co się stanie, gdy zarzucisz Annie Lewandowskiej zmęczenie?
Oprócz słów zachwytu pojawiły się też przykre komentarze:
– Widocznie Ty nią nie jesteś, musisz być strasznie zakompleksiona skoro wrzucając takie zdjęcia szukając na siłę poklasku i wychwalania.Rozumu,honoru,i zasad ZERO?? – pisze ktoś swoją opinię
– Ale pulpecik,te nogi strasznie grube?? – wyżywa się inny internauta.
– Czym się zachwycacie? Bez urazy ale tandetny Photoshop. tu są 2 różne kobiety -od pasa w dół i od pasa w górę. Te potężne udo przysloniło wszystko. Trochę krytycyzmu – pisze ktoś.
Fanki bronią Lewandowskiej:
– Ania nie ma grubych nóg przyjrzyj się dokładnie temu zdjęciu a zobaczysz że oprócz uda widać jeszcze zaciemniony brzuch – padają wyjaśnienia.
– Ania, nawet nie odpowiadaj na takie głupie komentarze ?? nie dawaj innym satysfakcji. Niektórzy po prostu tylko w taki sposób potrafią zwrócić na siebie uwagę. Przykre, ale taka prawda masz piękne ciało i wszyscy dobrze o tym wiemy ?? rób swoje i dawaj nam ciągle motywację. Buziaczki ?????? – pisze fanka Anny Lewandowskiej.
– Napatrzycie się na te instagramowe piękności, sztuczne od a do z, i później „normalna”, wysportowana kobieta jest według Was gruba – dodaje inna fanka.
A Wam jak podoba się fotka z sesji dla Calzedonia?