Kiedy dziennikarze zapytali Justina Biebera, co myśli na temat romansu jego byłej wielkiej miłości, Seleny Gomez i The Weeknd, gwiazdor nie odpowiedział.
Zobacz: Selena Gomez skrytykowana za HIPOKRYZJĘ!
Ale TMZ dowiedział się od swoich źródeł, co faktycznie Justin sądzi na temat nowego „związku” w show-biznesie.
Otóż według Biebera, piosenkarka flirtuje z The Weeknd tylko dlatego, że chce się wypromować. Piosenkarka pracuje nad nowym materiałem. Ale – uwaga! Nowa piosenka ma zostać nagrana wspólnie z jej nowym chłopakiem.
Pytanie – czy The Weeknd faktycznie sądzi, że Selena jest w nim zakochana i robi z nią muzykę, bo są tak blisko, czy też jest to ich wspólny układ, z którego oboje świetnie zdają sobie sprawę?
Czy nie jest tak, że „związek” został spreparowany na kilka tygodni tylko po to, by w mediach zrobiło się głośno o tej parze? Na szumie skorzystają oboje – nie tylko Selena.
Czytaj: Mama Seleny Gomez OSTRZEGA Justina Biebera
Zatem choć Bieber przypuszcza, że Selena chce wykorzystać Abla tak, jak wcześnie „użyła” innych – Nicka Jonasa i Zedda, może to nie jest cała prawda? Może korzyści są obopólne?
To trochę tak jak w związku Kris Jenner i Coreya Gamble – oboje kochają pieniądze. Niekoniecznie siebie nawzajem.