Shakirę spotkała ostatnio niemiła przygoda. Podczas zwiedzania oceanarium miała bliski kontakt z lwem morskim.

Nowy wygląd Kozaczka – kliknij!

Wróć do poprzedniej wersji strony.

– Tego popołudnia udało mi się zobaczyć lwy morskie i foki – relacjonuje piosenkarka. – Wydawały się takie słodkie, że podeszłam bliżej niż inni turyści i chciałam zrobić zdjęcie. Nagle jeden z nich szybko wyskoczył z wody, spojrzał mi w oczy, zaryczał w furii i próbował mnie ugryźć. Wszyscy zaczęli krzyczeć, łącznie ze mną. Byłam sparaliżowana strachem i nie mogłam się ruszyć. Mój brat skoczył do mnie i dosłownie uratował mi życie odciągając mnie od bestii.

Shakira podejrzewa, że biedny lew morski pomylił telefon z… rybą. Swoją ran(k)ę pokazała fanom umieszczając fotkę na Facebooku.

Widzicie ją czy przydałaby się lupa?

\"Shakirę

\"Shakirę

\"Shakirę