/ 26.02.2009 /
Sharon Stone po raz kolejny pokazała, że nawet po pięćdziesiątce można być wyjątkowo seksownym. Podczas imprezy zorganizowanej przez fundację Eltona Johna aktorka zaprezentowała się w dość odważnej kreacji.
Cała góra sukienki była koronkowa, a jej przód mocno prześwitujący. Każdy mógł zobaczyć piękny biust, którego może pozazdrościć niejedna 20-latka.
Niektórzy twierdzą jednak, że był to marny sposób zwrócenia na siebie uwagi. Coraz mniej popularna gwiazda próbuje zrobić wszystko, żeby o niej nie zapomniano.
Tylko czy o Sharon da się zapomnieć?