Hejterów w sieci nie brakuje. Poczucie anonimowości sprawia, że wiele osób przekracza granice dobrego smaku. Tak z pewnością jest tym razem.

Wczoraj wszystkie media pisały o śmierci młodziutkiej blogerki modowej, Martyny Ciechanowskiej, piszącej w sieci pod pseudonimem Maddinka. 27-latka blogowała od 2010 roku i zebrała ponad 30 tysięcy fanów na FB. Okazuje się, że i hejterów było sporo.

Nie wiadomo, na co zmarła Martyna. Kilka dni temu zamieściła jedynie zdjęcie ze szpitala. O jej odejściu poinformował jej chłopak. Reakcja niektórych komentujących była szokująca. Były wyzwiska, przekleństwa, opinie, że zasłużyła na śmierć, była bezużyteczną osobą i inne teksty, od których włos jeży się na głowie. Screeny komentarzy znajdziecie TUTAJ.

Owszem, były i komentarze wyrażające smutek i ubolewanie, ale te negatywne nie powinny pojawić się wcale.

Aż trudno w to uwierzyć…

&nbsp
Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki

Skandal! Hejterzy rzucają obelgami w stronę Maddinki