Za nami pierwszy dzień 45. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Było nieco nudnawo… aż doczekaliśmy się skandalu, ale o tym za chwilę. Mile zaskoczyli nas Grzegorz Turnau i Andrzej Sikorowski prowadzili całość dość sprawnie i – co ważne – nie silili się na wymuszone teksty, które mają bawić do rozpuku, a wywołują jedynie krzywy grymas.

Promowana hummerem i wyglądająca, jakby lada chwila miała zejść z lodowej tafli Tatiana Okupnik nieco się chyba rozczarowała dzisiejszymi laureatami…

Nagrodę jury otrzymał zespół Zakopower.

Nagroda publiczności trafiła do zespołu Leszcze, zaś tytuł Superpremiery przyznano Kasi Cerekwickiej… Ale tylko na chwilę, bo za moment nagrodę jej zabrano. Piosenkarka została upokorzona na oczach milionów widzów. Jak się później okazało, nagroda powędrowała do zespołu Zakopower. TVP źle zliczyła głosy widzów. Sebastian Karpiel-Bułecka chciał przekazać piosenkarce nagrodę, ale ta jej nie przyjęła.

Za kulisami Cerekwicka rozpłakała się i powiedziała dziennikarzom:

– Mam nadzieję, że ktoś mnie za tę całą sytuację chociaż przeprosi, bo to jest totalne dno. Swój występ uważam za świetny, szkoda, że się nie spodobał, trudno, spróbuję za rok! – czytamy na gazeta.pl.

Teledyski możecie zobaczyć w newsie Bzyka.