Nowa seria programu American Idol na pewno przejdzie do historii, ponieważ po raz pierwszy juror spóźnił się na plan.

Mowa tu o Nicki Minaj, która nie zdążyła bowiem przyjechać na czas do studia.

Raperka pojawiała się w studio telewizyjnym z 13-minutowym opóźnieniem, przegapiła nawet występ pierwszego uczestnika.

Jakie były przyczyny skandalicznego zachowania?

Nicki Minaj tłumaczy, że to wina… korków na ulicach Los Angeles.

Prezenter American Idol Ryan Seacrest próbował wybrnąć z całej sytuacji i obrócić wpadkę w żart.

– Witam was na żywo i punktualnie – rozpoczął z ironią. – Przywitajcie się z trójką naszych jurorów, którym udało dotrzeć się na czas – powiedział, a następnie zajął miejsce gwiazdy.

– Tutaj powinna siedzieć Nicki… Słyszałem, że powinna być za jakieś siedem minut, bo utknęła w korku – poinformował telewidzów.

Pozostali jurorzy nie kryli swojego oburzenia zachowaniem piosenkarki.

– Które z was zażartowało sobie z Nicki i podało jej zły adres? Kto opróżnił bak jej samochodu? – Ryan Seacrest próbował rozładować atmosferę.

Raperka usprawiedliwiała się na swoim Twitterze, że „stanęła w korku”.

Gwiazda też człowiek i spóźnić się może…

Skandal w amerykańskim Idolu!