Kilka gorących sesji zdjęciowych z Ashley Greene w roli głównej wystarczyło, byśmy wyrobili sobie zdanie na temat aktorki. Jest piękna, seksowna i basta!

Choćby w łachmanach, choćby nago – zawsze docenimy jej urok.

Nie musimy jednak aż tak wysilać wyobraźni. Na premierze Zaćmienia w Londynie Ashley wystąpiła w olśniewającej kreacji, która podkreśliła jej ponętne kształty.

Jaka szkoda, że nad Wisłą nie dochodzi do żadnych premier z udziałem takich gwiazd! Byłoby na czym zawiesić oko…

\"\"

\"\"

\"\"